07.01.2011 Godzina 11 z kilkoma minutami przed budynkiem C-2. W tle budujące się "coś" co prawdopodobnie będzie budynkiem mojego wydziału. Na pierwszym planie ja i Kasia która jako jedna z niewielu kobiet odbiega od stereotypu politechniki. Czas znowu 6 minut, widocznie taka pogoda ostatnio stała. Znowu coś mi w bok poszło i te rogi.. Dzisiaj w końcu postaram się wyregulować ten otwór.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz